sobota, 17 marca 2018

Kubeczkowa informacja zwrotna

Rozpoczynamy zajęcia matematyki w szkole podstawowej. Dyżurni rozdają każdemu uczniowi plastikowe kubeczki w trzech kolorach: czerwonym, żółtym i zielonym. Trwa to tylko chwilkę, ponieważ kubeczki są zawsze ułożone po trzy. Cieszą się one wielką popularnością! Jest to nasz sposób na przesyłanie informacji.

Po co?

Zaczęłam stosować tę metodę, bo pomimo mało licznych klas niektórzy uczniowie wstydzili się zadawać pytania lub poprosić o pomoc. Chciałam dać im szansę, bez podnoszenia rąk, bez zwracania na siebie uwagi całej klasy.

Jak to działa?

Uczniowie układają kubek na kubek podczas pracy na lekcji. Umówiliśmy się, że:
  • kolor zielony oznacza: "rozumiem ten temat, to zadanie, dobrze mi idzie, daję sobie radę",
  • kolor żółty oznacza: "mam problem, potrzebuję dodatkowych wyjaśnień",
  • kolor czerwony oznacza "to mi nie wychodzi, nie rozumiem o co chodzi, nie jestem w stanie nic rozwiązać".

Jakie są korzyści?

dla nauczyciela... dla uczniów...
  • Podczas wprowadzania nowego tematu natychmiast wiem, jeśli coś staje się niejasne. Wtedy, albo powtarzam, albo pytam co dokładnie jest niezrozumiałe.
  • Nie zadaję pytań typu: "czy wszystko rozumiecie?", już nie muszę.
  • Zauważyłam, że wprowadzenie kubeczków zwiększyło koncentrację u uczniów. Oni chcą móc zmienić ten kubeczek! ;) Jeśli nadarzy się okazja to to zrobią ;) Chcą wyrażać siebie!
  • Zmieniając kolor kubeczka wiedzą, że zapytam z czym mają problem. Mają już wtedy przygotowane konkretne pytanie i potrafią określić czego nie wiedzą. Dawno nie usłyszałam "nic nie rozumiem"! ;) Nie nadużywają tej metody.
  • Uczniowie oceniają swoją wiedzę oraz wagę napotkanego problemu. Muszą zdecydować czy napotkany kłopot uniemożliwia dalszą pracę (czerwony), czy może poczekać zanim podejdzie nauczyciel (żółty). 
  • Podczas samodzielnej pracy, wiem, do którego ucznia muszę podejść. A może zdecyduję się na rozwiązanie zadania na tablicy? 
Z kubeczkowej metody korzystam na każdej lekcji matematyki w klasach 4-5. Kubki lubię ja i kochają je moi uczniowie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz