W świecie, w którym wszystko można kupić, handmade staje się coraz bardziej popularny. Sama temu trendowi ulegam coraz bardziej. Zagłębiając się w świat szydełkowania, haftowania czy decoupage z uśmiechem na ustach twierdzę, że odkrywam w sobie człowieka sprzed tysięcy lat. Kobietę, która jak sama nie wytworzyła, to nie miała. Dostępność wszystkiego w dzisiejszych czasach zaczyna mnie przytłaczać. Nie dziwię się tym, którzy próbują sami projektować ubrania lub szukają swojego stylu. Od dwóch lat snuję się po sklepach i mam problem z kupieniem czegokolwiek. Zaczynam się zastanawiać czy moda momentami nie żartuje sobie ze mnie stawiając przed pytaniem: ubierzesz się w to, gdy wmówię ci, że to modne?
W jednej z gazet, o której napiszę następnym razem znalazłam ciekawy projekt zawieszki z nakrętek. Oryginalna, jedyna w swoim rodzaju i co najważniejsze zrobiona samodzielnie. Kotwica, kwiatek, choinka, chmurka? Ogranicza mnie tylko wyobraźnia i to uczucie kocham.
Potrzebować będziesz: nakrętki (kupiłam 4-milimetrowe na wagę w małym sklepiku ze śrubkami i zapłaciłam 4zł za ponad 200szt.), mulinę, igłę, nożyczki. Do dzieła!
2. Nawlecz mulinę na igłę. Na pierwszej nakrętce zawiń nitkę 2 razy i zawiąż supełek.
3. W następnych nakrętkach przewijaj mulinę 2 razy przez każdy z boków.
4. Kończąc wsuń mulinę pod spód i zawiąż supełek.
Super ❤
OdpowiedzUsuńWow! Świetny efekt! Nie pomyślałabym, że z metalowych zakrętek można wymyślić takie cuda:)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie!
OdpowiedzUsuń