sobota, 17 listopada 2018

Rozmawiałam z uczniami o moich zarobkach!?

Gdzieś w Polsce jest klasa siódma, u której zajęcia nigdy mi się nie dłużą. Choć nie wszyscy kochają matematykę, mocną stroną tej klasy jest ciekawość, przez co często zasypują mnie lawiną pytań. O dziwo zdarza się, że pytania dotyczą tematu lekcji, więc pozwalam na luźną dyskusję. Taka zaskakująca rozmowa rozpoczęła się podczas zajęć o procentach. 

Rozwiązywaliśmy zadanie 11 znajdujące się na stronie 70 w podręczniku "Matematyka z plusem":
f) Jaki procent minionej doby spędziłeś w szkole, jaki - przy komputerze, a jaki - oglądając telewizję? 
Okazało się, że żaden z uczniów nie oglądał telewizji, ani nie korzystał z komputera, przez co wysnuli wniosek, że spędzają za dużo czasu ucząc się. Obliczyli, że prawie 42% doby poświęcają na naukę w szkole i w domu, co nie poprawiło im humorów. Gdy chodziłam do szkoły i miałam podobne wątpliwości. Wtedy mój tata zadawał mi takie oto pytanie:
Wolisz 20 lat się uczyć a potem przez 50 lat się bawić, czy poświęcisz 20 lat na zabawę a przez kolejne 50 lat będziesz ciężko pracować?
Było to oczywiście duże uproszczenie i uogólnienie, ale w tamtym momencie mnie przekonało.
Moi uczniowie postanowili policzyć jaką część życia poświęcą na naukę. Przy założeniu, że kobiety w Polsce żyją średnio 82 lata obliczyliśmy, że to 18% życia. To było niewystarczające. Postanowili policzyć dokładniej sumując miesiące.

Przekonałam ich, że szkołę szybko zastąpią pracą.

- Ale w pracy będą mobilizowały mnie pieniądze - powiedziała jedna z uczennic.
- Tak! Pani płacą! - zgodzili się inni.
- A to ile pani zarabia? - zapytał Antoś.
- Przecież zarobki nauczycieli są zamieszczone w Internecie. To nie żadna tajemnica - odpowiedziałam po czym pozwoliłam im wyciągnąć telefony i poszukać.


I tak zaczęła się nasza lekcja życia. O tym co to jest brutto i netto oraz czym się różnią. W jaki sposób z kwoty brutto obliczyć to co dostajemy "na rękę". Gdy "podstawa" nie była już dla nich tajemnicą przeszliśmy do dodatków za wysługę lat. 3% pensji, 4 % pensji, ile zwiększy się pani wypłata w przyszłym roku? Ile z tego płaci pani podatku? I tak do dzwonka.

I wiecie co? Liczyli wszyscy! Wszyscy!!!
Po zajęciach pomyślałam, że to właśnie było to! Temat połączony z praktyką. Byłam z nich bardzo dumna ;) Może w przyszłym roku właśnie w taki sposób poprowadzę tę lekcję rozszerzając o inne zawody?



1 komentarz:

  1. Brawo!!! :). Świetna lekcja i jakże praktyczna! No i gratulację za postawę i dawanie się wciągnąć w interesujące dla uczniów zagadnienia.

    "Wolisz 20 lat się uczyć a potem przez 50 lat się bawić, czy poświęcisz 20 lat na zabawę a przez kolejne 50 lat będziesz ciężko pracować?" - REWELACJA! :).

    Można jeszcze uczniom przypomnieć, że 1/4 życia przesypiamy... ;). Wtedy być może nie będą tacy zmartwieni. Bo przecież sen służy regeneracji organizmu! :)

    OdpowiedzUsuń